Gdy biust jest zbyt duży…
Czy zastanawiałaś się kiedyś jak wygląda codzienność kobiety, której biust nie mieści się w standardowej rozmiarówce bielizny? Dzięki uprzejmości 21-letniej pacjentki Duda-Barcik Clinic możemy Ci ją przybliżyć.
Operacja zmniejszenia piersi była moim marzeniem od kilku lat. Sytuacje, które dla moich koleżanek były przyjemnością, dla mnie zawsze wiązały się z takimi uczuciami jak wstyd, smutek, zażenowanie. Wyobraź sobie, że staram się znaleźć pasujący na mnie strój kąpielowy, bieliznę, sukienkę. To był tortura, która najczęściej kończyła się fiaskiem. Mój biust nie mieścił się w żadnych standardach. O możliwości wygodnego, nieskrępowanego funkcjonowania nawet nie marzyłam. Wyeksponowanie ciała w przestrzeni publicznej było dla mnie ogromnym stresem. Do problemów natury emocjonalnej dochodziły również uciążliwe aspekty fizyczne. Nie mogłam spać na brzuchu, ponieważ bolały mnie piersi. Pozycja na plecach również nie była wygodna. Ze względu na duże obciążenie z przodu zmieniła się moja postawa. To oczywiście zaowocowało problemami z kręgosłupem. Uprawianie jakiegokolwiek sportu z biustem w takim rozmiarze jest po prostu niemożliwe.
Czułam, że dłużej tak nie dam rady. Te piersi- wielkie, widoczne, dominujące w całej sylwetce- były obcym fragmentem mojego ciała. W tajemnicy przed rodzicami zbierałam na operację redukcji piersi. Przełom w tym temacie miał miejsce przed wakacjami, kiedy wybrałyśmy się z mamą na zakupy. Chciałyśmy kupić stroje kąpielowe. Takiego, który pomieściłby mój obfity biust oczywiście nie znalazłyśmy. Moja mama była świadkiem tej krępującej sytuacji i innych emocji, które towarzyszyły mi podczas zakupów. Zaczęłyśmy rozmawiać na ten temat. Zdobyłam się na odwagę i podzieliłam się z nią swoimi odczuciami. Mama wzięła sprawy w swoje ręce.
Na konsultacji chirurgicznej w Duda-Barcik Clinic dr Łukasz Duda-Barcik Clinic powiedział coś, co dało mi nadzieję na normalne funkcjonowanie. Stwierdził, że moje piersi nie powinny tak wyglądać i nie pasują do mojej sylwetki. W końcu ktoś spojrzał na mój problem jak na przypadek medyczny, a nie związany wyłącznie z moimi postrzeganiem siebie. Ulżyło mi, że nie jest to tylko moja fanaberia.
W dniu operacji nie czułam strachu. Byłam szczęśliwa, że nadszedł dzień, który zmieni wszystko. Za parę godzin moje życie zmieni się na lepsze. Będę mogła normalnie, komfortowo funkcjonować. Efekt operacji zachwycił mnie już następnego dnia. Komentarz mamy przy pierwszej zmianie opatrunku („wygląda to całkiem nieźle”) potwierdzał moje odczucia.
Od operacji zmniejszenia piersi minął miesiąc. Nie miałam cienia wątpliwości, że była ona słuszna i potrzebna. Dziś ciężko mi uwierzyć jak szybko odmieniło się moje życie. Spełniło się moje marzenie o normalnym życiu.
Jak wygląda operacja redukcji piersi od strony technicznej? Pomniejszanie biustu polega na chirurgicznych usunięciu fragmentu przerośniętego gruczołu piersiowego wraz z nadmiarem skóry. Brodawkę wraz z otoczką chirurg plastyczny przenosi wyżej, na właściwe miejsce. Zmienia rozmiar i kształt piersi, aby prezentowały się naturalnie i atrakcyjnie oraz komponowały się z całą sylwetką. Finalny rozmiar piersi jest uwarunkowany proporcjami klatki piersiowej i ciała pacjentki. Wylicza się go w oparciu o specjalne wzory matematyczne.
Operacja trwa około 3-4 godziny i jest wykonywana w znieczuleniu ogólnym. Pacjentka pozostaje w klinice dobę na obserwacji. Po tym czasie wraca do domu z zaleceniami dotyczącymi pielęgnacji obszaru zabiegowego i umówionymi wizytami kontrolnymi. Po operacji Pacjentka ma zakładany stanik pooperacyjny, który podtrzymuje biust. Dreny są usuwane w drugiej dobie po operacji. Ostateczny efekt jest widoczny po około 3 miesiącach, kiedy zejdzie opuchlizna i piersi się wygoją.
Na zakończenie przypominamy, że zbyt duże piersi nie są wyłącznie problemem natury estetycznej, ale przede wszystkim medycznej. Bóle kręgosłupa, przygarbiona sylwetka, odparzenia skóry, brak możliwości uprawiania sportu czy efektywnego wypoczynku to jedne z głównych problemów właścicielek biustu w niestandardowym rozmiarze. Głównym celem chirurgii plastycznej w tym przypadku jest przywrócenie pacjentce możliwości komfortowego funkcjonowania na co dzień.